Kochane!
Przed wyjazdem zostawiłam Kurczaki, grzeczniutko w domku, co by atmosferę świąteczną zasiać. Wyjechałam. Święta szybko przemknęły. Wróciłam do domu i zastałam taki obrazek :
... ale może wydarzenia podczas mojej nieobecności lepiej obrazuje:
Kurczęce hulanki i swawole podczas nieobecności domowników :)
PS. A takie były grzeczne i zacne, mam pewne podejrzenia co do Hultajki, która je na manowce wyprowadziła. P. wiesz coś na ten temat?
Buziaki! Pa!
M.